Minimalna porażka...

Na inauguracje wiosennych zmagań w A-klasowych rozgrywkach przegrywamy z Jednością 32 II Przyszowice 1-0.Mecz od samego początku zapowiadał się na typowy mecz walki. Obie drużyny starały się najprostszymi środkami zdobyć bramkę. Gra toczyła się dość szybko pod obiema bramkami co mogło się podobać widzą którzy byli na meczu. Ok 30 minuty Ruch mógł zdobyć bramkę lecz dwójkową akcje pomiędzy Adamem a Rafałem zastopował bramkarz gospodarzy. Kilka minut później gospodarze uczynili to co nie udało się gościom i wyszli na prowadzenie. Akcję gości zapoczątkował korner a do szybującej bezpańsko piłki dopadł pomocnik Jedności który idealną centrą obsłużył kolegę z drużyny. Do przerwy gra się nie zmieniła i to gospodarze cieszyli się z prowadzenia. Po zmianie stron Ruch ruszył odważniej. Stwarzali sobie okazję które nie zostały jednak zamienione na gola. Po koniec meczu Kozłów miał jeszcze jedną okazję jednak i tym razem golkiper Przyszowic był górą. Ciężko to napisać ale Kozłów nie zagrał złego meczu grał jak równy z równym z drużyną która była wsparta zawodnikami z 4 ligi. Szkoda że nie udało się zdobyć punktów, ale na pewno nie można się co załamywać.Trzeba dać z siebie wszystko w pozostałych 13 spotkaniach. Ino Ruch Kozłów...