Zwycięstwo drugiej drużyny

W niedzielne przedpołudnie Ruch Kozłów II zmierzył się z drużyną aspirującą do awansu do wyższej ligi rozgrywkowej Start Sierakowice.

Skazywani na pożarcie zawodnicy Ruchu Kozłów od początku meczu pokazywali rywalowi, że za darmo 3 punktów nie oddadzą.

W pierwszej połowie mecz toczył się głównie  w środkowych strefach boiska Start delikatnie przeważał ale Ruch też starał się grać piłką i kilka razy brakło przysłowiowej kropki nad I żeby piłka znalazła się w drogę do bramki jednej jak i drugiej drużyny.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0 naszych zawodników trzeba pochwalić za walkę bo i formacja obronna grała bardzo odpowiedzialnie, i ofensywni zawodnicy wspomagali w obronie i zaangażowani byli w kontrataki.

W drugiej połowie Sierakowice podkręciły jeszcze bardziej tempo prowadząc grę lecz dzisiejszego dnia nie potrafili znaleźć recepty na naszą drużynę im bliżej końca meczu  tym częściej uciekali się do wymuszeń i starali się wymusić na arbitrze rzuty wolne czy też karne, na szczęście sędzia był w większości przypadków niewzruszony na lament zawodników z Sierakowic. Drużyna Ruchu lekko się pogubiła w na początu drugiej połowy  za dużo zaczęliśmy grać górą przez co gra była bardzo szarpana. Na szczęście udało się też kilka razy składnie zaatakować, swoje szanse mieli Daniel czy z dystansu Krzysiu, groźnie dośrodkowywał jak zwykle zresztą Romek po jednej z takiej akcji, w której brało udział kilku zawodników z Kozłowa piłkę wybił na szesnasty metr zawodnik Startu najbliżej piłki był Adam i strzelił bramkę na 1-0 jak się potem okazało była to bramka dająca zwycięstwo Ruchowi Kozłów. Goście nie mogli pogodzić się z porażką i szukali jeszcze możliwości na zwycięstwo w przepisach zgłaszając arbitrowi chęć sprawdzenia czy przypadkiem w naszej drużynie nie występuje jakiś nie uprawniony zawodnik wiadomo, że nic takiego w naszym klubie NIGDY nie ma miejsca więc ostatecznie zawodnicy Startu musie zejść z murawy i uznać wyższość DRUŻYNY RUCHU KOZŁÓW!!!!!

Zawodnikom gratuluję ambicji oraz determinacji co prawda mało kto, a w sumie nikt z naszych zawodników nie grał z rękami szeroko ale za to po meczu cały zarząd oraz sztab Ruchu Kozłów miał szerokie uśmiechy na twarzach. :-)